Obecnie wiele mówi się o zerwaniu więzi z ciałem, o odcięciu od ciała, utracie kontaktu z doznaniami somatycznymi. I to nie tylko w kontekście traumy. Coraz częściej wspomina się, że zerwaniu tego cennego połączenia sprzyja także współczesne tempo życia, cywilizacja, wychowanie. Jak jest naprawdę?

Nikt nie ma wątpliwości, że osoby, które zostały dotknięte przez bolesne przeżycia, nazywane zwykle traumą, mogą doświadczać jednocześnie dwóch zjawisk: zamknięcia na doznania cielesne, jak i przytłoczenia przez nie. Brzmi nieprawdopodobnie, ale tak właśnie jest. Takie osoby mogą mieć problem z wyczuciem jakie wrażenia wywołuje u nich dany bodziec, mogą nie odróżniać od siebie subtelnych doznań, potrzebować wyjątkowo silnych stymulacji, a jednocześnie mogą nie podejmować działań, które “chcą iść” za tym doznaniem. Mogą też doświadczać zamrażania, zamierania w ciele, bać się podświadomie wszystkiego co wywołuje silne emocje, bo wtedy to już “tylko krok” do otwarcia ciała. Mogą też szukać wyjątkowo ekstremalnych wrażeń, tak jakby chciały coś wewnątrz siebie “zakrzyczeć”.

Zdolność doświadczania różnych doznań, rozumiana jako odczuwanie ich odcieni, głębi czy natężenia to wielki dar.

To dzięki tej umiejętności obraz rzeczywistości staje się bogatszy, co pozwala nam pełniej doświadczać życia. Co więcej, wpływa to także na budowane relacje. Pozwala je pogłębiać, przeżywać intensywniej, doświadczać z pełną witalnością. Zwiększa naszą uważność na potrzeby zarówno własne, jak i drugiej osoby we współtworzonej przez nas relacji.

Zwykle zerwanie więzi z ciałem przypisuje się traumie. Jednak obserwacje pokazują, że nie tylko ofiary trudnych doświadczeń mają taki problem. Faktem jest, że większy odsetek ludzi niemających dostępu do swojego ciała obserwuje się na Zachodnie. Tutaj, w toku wychowania, odcina się nas stopniowo od instynktów, zawstydza sygnałami z ciała, nie uczy szacunku do natury, a więc i do ciała. To dziwne, bo jednocześnie Zachód postrzegany jest jako wyzwolony seksualnie, to tutaj nagość, cielesność stała się towarem. Wbrew pozorom nie sprzyja to pogłębianiu więzi z ciałem. Ciało traktowane jako narzędzie do zdobycia sukcesu, uznania, osiągnięcia kolejnego celu, przestaje być partnerem, towarzyszem na całe życie.

Odcięci od ciała, intuicyjnie tęsknimy za sygnałami, które nam wysyła. Chcielibyśmy poczuć siebie!

Stąd pęd do mocnych, fizycznych wrażeń, a wszystko to po to, aby w końcu poczuć siebie w pełnej gamie subtelnych odcieni, emocji, historii, które zapisały się lata temu i wciąż na nowo przenikają do naszej codzienności.

Chcemy doświadczać wszystkiego więcej, mocniej, intensywnie i wtedy “kiedy ja chcę”! Stąd tylko krok ku uzależnieniu od stymulacji zewnętrznej, telewizji, elektroniki, sportów ekstremalnych, używek, intensywnego wysiłku, głośnych filmów o szybkiej akcji.

Gorzej, jeśli odcięcie od ciała wynikające z negacji instynktów takich jak np. przetrwanie czy prokreacja, powoduje, że naturalne potrzeby zostają wypaczone. Pojawia się wówczas uzależnienie od pornografii, jedzenia, sportu, kompulsywnego poprawiania swojego ciała czy różnego typu zaburzenia odżywania. Nikt nie uczy w jaki sposób przyjąć swoje naturalne biologiczne potrzeby, instynkty. Jak “obchodzić się” z nimi umiejętnie, z szacunkiem do siebie i innych ludzi.

Brak szacunku do przyrody, środowiska, w którym żyjemy to także efekt utraty więzi z ciałem. Nie czując siebie, tego że jesteśmy w stałej interakcji z naturą, nie doceniamy jej roli, traktujemy przedmiotowo, nadużywamy. Jednocześnie kształtuje się w nas przekonanie, że “mamy ciało”, a nie że “nim jesteśmy”.

Co możemy więc zrobić? Jaka praca, technika jest najskuteczniejsza w powrocie “do siebie”?

Na podstawie własnego doświadczenia mogę podpowiedzieć jedno: trening “powrotu do siebie”, do pogłębiania odczuwania i przyjmowania odczuć z ciała, czyli tak naprawdę do poznawania poprzez to siebie i swojej historii, warto oprzeć na uważności. I to uważności względem każdego procesu, który się w nas toczy, nie tylko w naszym ciele, ale i umyśle. Pozwolić doświadczać siebie jako Całości!

Być przy tym, nie oceniać, nie uciekać, przyjąć tyle, ile możemy w tej chwili, a potem z czasem troszkę więcej. I tak chwila za chwilą. A kolejne kroki, gotowość na pracę terapeutyczną czy pomysły na udział w konkretnych warsztaty przyjdą z czasem.

Bez autentycznego kontaktu z doznaniami cielesnymi pozostajemy w próżni. Kształtujemy jedynie narcystyczne wyobrażenie o tym, kim jesteśmy. Nie jesteśmy w stanie w pełni odczuć siebie samych.
/Peter A.Levine/

 

________________________

Chcesz odkryć i pogłębić swoją świadomość ciała?

Jesteś gotowa, aby usłyszeć o czym mówi Twoje ciało?

Chciałabyś poprzez uważność nauczyć się odczytywać historie zapisane w ciele?

Szczegóły -> TUTAJ

______________________

Agnieszka Bonar-Sadulska –

Trenerka rozwoju osobistego w trakcie szkolenia przygotowującego do rekomendacji trenerskiej PTP (Holistyczna Szkoła Trenerów).

Z wykształcenia biotechnolog, przez ponad 10 lat pracowała jako wykładowca przybliżający zagadnienia związane ze zdrowiem, leczeniem naturalnym i holistycznym podejściem do profilaktyki chorób.

Od ponad 15 lat zaangażowana w rozwój osobisty, stopniowo odkrywa coraz większą przestrzeń do dzielenia się wiedzą i doświadczeniem z innymi. Założycielka CORrelation – przestrzeni do rozwijania  świadomości ciała. Prowadzi warsztaty dotyczące odkrywania i rozwijania świadomości ciała oraz praktykowania uważności poprzez ciało.

Współtworzy Fundację Willigisa Jagera „Mądrość Wschodu i Zachodu. Współautorka blogawww.wszystkoJEDNO.com (regularne publikacje dotyczących obszaru ciała) oraz redaktorka książek wydawanych przez Fundację. Zaangażowana w praktykę zen w ramach świeckiej linii zen Pusta Chmura.

Uczestniczy w warsztatach i szkoleniach szeroko rozumianego rozwoju osobistego. Ukończyła:

  • 4-stopniowe szkolenie „Focusing Relacji Wewnętrznych” (prowadzone przez Agnieszkę Klimek, Focusing.pl)
  • roczny Kurs Rozwoju Osobistego „Być sobą” (organizowany przez Instytut Rozwoju Osobistego Euphonia)
  • dwuletni cykl szkoleń z Psychobiologii (prowadzony przez dr n.med. Marzannę Radziszewską-Konopkę)
  • szkolenie „Psychonenealogia. Ukryte przekazy rodzinne oraz geneosocjogram” (prowadzone przez dr Barbarę Tyboń)
  • warsztat „Świadomość ciała” (prowadzone przez Michaela Randolpha, Laboratorium Psychoedukacji)
  • warsztat „Wprowadzenie do metody TRE” (prowadzone przez Magdalenę Kotwicką, Wrocławskie Centrum Leczenia Bólu ArsMedis; warsztat nie daje uprawnień do pracy z innymi tą metodą)
  • warsztaty “Wprowadzenie do Somatic Experiencing” SE-Intro (prowadzone przez Anne Janzen, Instytut Terapii Psychosomatycznej)

Sprawdź ofertę warsztatów, które prowadzi Agnieszka

ZOBACZ TERMINY >>

Dodaj komentarz

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Zapisz się <span> do newslettera </span>

Zapisz się do newslettera